Pielęgnacja z Dermalogica – Topestetic

Ulubiona marka kosmetyków do pielęgnacji twarzy? Gdyby ktoś zadał Wam takie pytanie, co byście odpowiedzieli? Bo ja nie wiem! Mam kilka swoich ulubionych marek, ale nie potrafiłabym wybrać tej jednej, a jak to jest u Was?

Kombinezon w cętki - Bonprix

Kombinezon w panterkę
Ostatnio były cętki, to dzisiaj czas na… cętki. Tym razem nie na sukience, a kombinezonie. Już nie raz wspominałam, że jestem wielką fanką kombinezonów. Wiele osób twierdzi, że są niewygodne i skracają nogi, za to ja uwielbiam je pod każdym względem. Oczywiście korzystanie z toalety w kombinezonie nie należy do najłatwiejszych, ale nie ma rzeczy niemożliwych :).

Sukienka w cętki i karmelowe dodatki

karmelowe dodatki
Jak Wam minął weekend? Mój był bardzo intensywny i pozytywny. Nie dość, że miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu blogerek w Puławach, to dodatkowo wspólnie z mężem przedłużyliśmy sobie weekend o jeden dzień. Ponadto słoneczko nam dopisywało, a więc postanowiliśmy je wykorzystać i tak powstały zdjęcia z dwoma stylizacjami. Dzisiaj przedstawiam Wam jedną z nich.

Pastelowe love – NC Nails Company

Pastelowe lakiery NC Nails Company
Kto, podobnie jak ja, wyczekiwał pierwszego dnia wiosny? Szkoda tylko, że nie był on taki jak powinien - ciepły i słoneczny. Cieszę się jednak, bo zbliża się czas kiedy ciepłe swetry i grube kurtki będę mogła schować głęboko do szafy. Już nie mogę się doczekać! 

Granatowy żakiet i szpilki

Granatowe szpilki
Środa minie, tydzień zginie. Mamy już czwartek, a więc przed nami jeszcze kilkanaście godzin pracy i zaczyna się weekend. Macie plany? Ja się pochwalę, bo weekend szykuje mi się bardzo pozytywnie. W sobotę wyruszamy do Puław świętować urodziny mojego męża. A dlaczego do Puław? Bo właśnie tam, w niedzielę, odbędzie się kolejne spotkanie blogerek, w którym biorę udział. Będzie pięknie, tym bardziej, że powrót planujemy dopiero w poniedziałek. Oby pogoda jeszcze dopisała.

Bordowa sukienka z koronką

Elegancki look
Ten rok nie jest dla mnie zbyt łaskawy. Co chwilę dopada mnie jakieś okropne choróbsko. Tym razem coś w rodzaju grypy, która chce mnie zamęczyć. Ciągły katar i kaszel, oby szybko minęło, bo powoli zaczynam mieć dość. Plusem tego wszystkiego jest jedynie to, że mam odrobinę więcej czasu dla siebie, więc korzystam.

Paletka cieni Gosh Eye Xpression

Gosh Eye Xpression
Uwielbiam buszować po Internecie i poszukiwać nowych miejsc, w których mogę zaopatrzyć się w niedrogie kosmetyki czy ciuchy. Ostatnio udało mi się natrafić na świetną drogerię – Wizaż Sklep, która posiada szeroki wybór kosmetyków takich marek jak: Gosh, Vipera, Lumene czy Paese. W zasadzie każda z nich jest mi znana, chociażby ze słyszenia, jednak kosmetyki Vipera i Paese już kiedyś gościły w mojej kosmetyczne. Dlatego tym razem postanowiłam wypróbować cienie Gosh Eye Xpression w cudownych wieczorowych kolorach.

Podkład mineralny Giordani Gold i mus The One Lip Sensation - ORIFLAME

mus The One Lip Sensation
Wybór odpowiedniego podkładu to dla mnie dość duży problem. Mimo, iż na rynku dostępnych jest mnóstwo tego typu produktów to największym moim problemem jest dobór koloru. Nawet najlepszy podkład może okazać się niewypałem jeśli ton, który wybierzemy będzie kompletnie odbiegał od naszej cery. Niestety, u mnie ten problem pojawia się notorycznie. Gdy wybieram podkład w sklepie wydaje mi się, że będzie idealnie współgrał z moją karnacją, po czym gdy wykonuję makijaż w domu  okazuje się, że kolor mógłby być nieco inny.

7 dni z The Gorgeous Formula – Zojo

Jakiś czasem temu na blogu pokazałam Wam nowości, które zamówiłam w sklepie internetowym Topestetic. Byłam bardzo ciekawa 7-dniowej kuracji The Gorgeous Formula, marki Zojo.  Oczywiście nie mogło być inaczej i od razu zabrałam się za testy.

Total black – body Yanya i kuloty

Czarne kuloty i body
Wiosna coraz bliżej, a to wiąże się ze zmianą garderoby z cieplejszej na lżejszą, z ciemnej na dużo jaśniejszą i kolorową. Zanim jednak to zrobię, postanowiłam jeszcze przygotować look, w którym dominuje czarny kolor, w zasadzie to taki „total black”. Nie będę ukrywać, że w tym kolorze czuję się najlepiej. W mojej szafie to właśnie on dominuje.

Niebieska sukienka – Grace Karin

Sukienka w stylu retro
Często po opublikowaniu stylizacji na Instagramie czy blogu, otrzymuję pytania o daną część garderoby. Pytacie o materiał, rozmiar, czy ogólnie jakość. Przyznam szczerze, że sama jestem wzrokowcem i gdy zamawiam przez Internet, zazwyczaj patrzę, jak ciuch wygląda na modelce. Dopiero w drugiej kolejności sprawdzam materiał i opinie, które często znajdują się na stronach i są bardzo pomocne. Nie ukrywam, że kilka razy byłam rozczarowana zamówieniem, jednak mam jedną zasadę: gdy coś mi się nie podoba, czuję się w czymś niekomfortowo, albo po prostu wyglądam w tym źle, a do tego materiał jest fatalny nie pokazuję tego na blogu. Po co wciskać komuś coś w czym sama bym się nikomu nie pokazała? Tak więc rzeczy, które zamawiam dzielą się na dwie grupy: te, w których chodzę i śmiało mogę pokazać na blogu i te, które lądują gdzieś na dnie szafy. Niestety zamawiając przez Internet możemy się często „naciąć”, dlatego przez zakupem polecam czytać opinie. Wiem, że niektóre firmy kupują pozytywne komentarze, ale nie wsadzajmy wszystkich do jednego kosza!

Moje codzienne, wieczorne rytuały – pielęgnacja wieloetapowa

Już kilka razy wspominałam na blogu o tym, że moja codzienna, wieczorna pielęgnacja zmieniła się całkowicie. Tak naprawdę w końcu zaczęłam się do niej przykładać. Zajmuje mi to sporo czasu, ale efekty wynagradzają wszystko. Mam jeszcze tylko nadzieję, że uda mi się w końcu wdrożyć w moją codzienną rutynę spożywanie większej ilości wody. Chciałbym również wrócić do poranków z piciem wody z miodem i cytryną, o czym ostatnio kompletnie zapominam.

„Mała czarna” i karmelowe dodatki

karmelowe dodatki
Sukienki to jedne z moich ulubionych części garderoby. Są niezwykle wygodne i uniwersalne. Ponadto, gdy zakładam je na siebie nie muszę się martwić o dopasowanie bluzki, co często przyprawia mnie o ból głowy. Sukienki są również idealnym rozwiązaniem, kiedy nie mam kompletnie pomysłu co na siebie włożyć lub zbieram się na szybko do pracy, bo zaspałam. W mojej szafie to one zdecydowanie przeważają. Myślę, że sukienek mam dwa razy więcej niż spodni. Kto też tak ma? Łapki w górę.

Maseczki w płachcie MITOMO

Koreańska pielęgnacja stała się nieodłącznym elementem każdego mojego dnia. Zaczęło się to od maseczek w płachcie, do których początkowo miałam duży dystans. Po jakimiś jednak czasie przekonałam się do nich tak mocno, że odrzuciłam większość standardowych masek. O tym jak działa na mojej suchej skórze wieloetapowa pielęgnacja, opowiem Wam jednak w przyszłym tygodniu. Dzisiaj natomiast przygotowałam krótkie recenzje masek w płachcie marki MITOMO, która wcześniej kompletnie była mi nie znana.

INSTAGRAM @dyedblonde