Aromatly Flame – dyfuzor z imitacją ognia

Aromaterapia to forma medycyny alternatywnej, w której wykorzystuje się naturalne olejki eteryczne oddziałujące na nastrój, umysł oraz nasze zdrowie psychiczne. Innymi słowami aromaterapia jest metodą terapii za pomocą zmysłu węchu, który wpływa na cały organizm. 

Przy aromaterapii olejki eteryczne mogą być stosowane w kilku formach: poprzez inhalację, na skórę czy poprzez bezpośrednie ich spożywanie. Moją ulubioną formą jest uruchomienie dyfuzora, który rozniesie zapach na cały dom, a dodatkowo jest elementem dekoracji.

Aromatly Flame to nie jest zwykły dyfuzor! Sprawi, że Twój dom/mieszkanie wypełni pozytywna aura.

Dyfozor Aromatly Flame

Dyfuzor Aromatly Flame znajdziesz na aromatly.pl, stronie, która tworzona jest przez zgrany zespół entuzjastów. Celem marki Aromatly jest dostarczenie najwyższej jakości produktów do aromaterapii, dzięki którym osiągniesz lepsze samopoczucie i zdrowie. 

Aromatly Flame, jak już wspomniałam, nie jest zwykłym dyfuzorem! Charakteryzuje go stylowy desing przypominający niewielki kominek, który będzie pasował do każdego wnętrza, a podświetlane strumienie pary wydobywające się z jego wnętrza tworzą niepowtarzalny efekt imitacji ognia. Włączając dyfuzor Aromatly Flame stworzysz w domu przytulną atmosferę, domowego ogniska. Dodatkowym jego atutem jest to, że może działać jako lampka nocna, ponadto świetnie nawilża powietrze, a po dodaniu olejków eterycznych dodatkowo dba o Twoje samopoczucie.

Dyfozor Aromatly Flame jest przenośny, zasilany kablem USB, posiada regulowaną jasność świecenia, jest maksymalnie wydajny, a przy tym oszczędza energię. Jest widowiskowy i praktyczny. Dostępny w dwóch kolorach: białym i czarnym.

Dlaczego wybieram Aromatly Flame?

Przede wszystkim uwielbiam efekt jaki daje w moim domu – imitacja ognia tworzy ciekawy klimat, co najlepiej wygląda wieczorami, gdy światło wydobywające się z dyfuzora, pięknie rozświetla pomieszczenie. Po drugie, para ulatniająca się z jego wnętrza jest intensywna, ale nie pozostawia po sobie mokrych plam. Po dodaniu swojego ulubionego olejku eterycznego, zapach roznosi się na sporą część mojego domu, wprowadzając pozytywną aurę. To idealny towarzysz na wieczory, wspomaga relaks i skupie się.

Olejki eteryczne Aromatly

Marka Aromatly w swojej ofercie posiada również naturalne olejki eteryczne, które pomagają stworzyć w każdym pomieszczeniu niezwykłą atmosferę. Znajdziesz u nich wyjątkowe kompozycje zapachowe począwszy od  aromatów kwiatowych, aż po ziołowe czy korzenne. Co najważniejsze olejki te są stworzone w pełni z naturalnych składników. Każdy z zapachów ma inny wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie. Przykładowo:  

• Olejek eukaliptusowy – koi, ułatwia oddychanie oraz działa bakteriobójczo.
• Olejek lawendowy – posiada właściwości uspokajające, poprawia jakość snu oraz działa relaksująco.
• Olejek z melisy –  uspokaja, orzeźwia i dodaje energii. Posiada również właściwości antywirusowe oraz bakteriobójcze.
• Olejek cedrowy – redukuje napięcie, koi, regeneruje.
• Olejek sosnowy – udrażnia nos, łagodzi objawy przeziębiania, poprawia nastrój i koncentrację, łagodzi stany zapalne.
• Olejek rumiankowy – redukuje stres, niepokój, relaksuje, poprawia nastrój oraz wspomaga leczenie zapalenia dróg oddechowych.
• Olejek z goździków – działa bakteriobójczo, odkażająco i znieczulająco. 

Mieszaj do woli! Sama uwielbiam zapach eukaliptusa, sosny i melisy. Lubię też mieszać aromaty , tworząc ciekawe kompozycje, np.: pomarańcza z tymiankiem, melisa z cytryną, czy jałowiec z sosną.

Podsumowując:

Aromaterapia to naturalny sposób, który poprawi Twoje samopoczucie i zdrowie. Wprowadzi do każdego pomieszczenia przyjemną aurę oraz sprawi, że zrelaksujesz się nawet po ciężkim dniu.

Koniecznie sprawdź ofertę Aromatly i wybierz dla siebie dyfuzor razem z ulubionym zapachem olejku eterycznego. Nie przegap okazji, tym bardziej, że aromatly.pl oferuje darmową wysyłkę, a produkt przychodzi w eleganckim personalizowanym opakowaniu, który doskonale nada się na prezent.

To co, masz swój ulubiony zapach olejku eterycznego?

Do następnego!