Zamówiłam i sprawdziłam czy warto! Crystallove 3D Rose Quartz Gua Sha Plate z różowego kwarcu

Pamiętasz mój post, w którym prezentowałam akcesoria do pielęgnacji twarzy przeze mnie używane? Wspominałam tam, że brakuje mi jeszcze jednej rzeczy, na którą mam ochotę. Chodziło o Gua Sha, płytkę do masażu. Nie czekałam zbyt długo, bo zaraz po opublikowaniu postu zrobiłam zamówienie.

 

Nie bez powodu wybrałam Crystallove 3D Rose Quartz Gua Sha Plate z różowego kwarcu.

 

Płytka do masażu Crystallove 3D Rose Quartz Gua Sha Plate

Płytkę do masażu Crystallove zamówiłam nie bez powodu. Akurat do tego modelu przekonał mnie fakt, że uzupełnia on energię takich znaków zodiaku jak: Byk, Waga i Koziorożec. Jestem październikową wagą, więc od razu pomyślałam, że muszę go zamówić. Mimo, iż nie do końca wierzę w znaki zodiaku, horoskopy czy astrologię, to postanowiłam spróbować. Skoro jest to kamień przeznaczony dla Wag, to musi coś oznaczać.  

Przed zamówieniem płytki do masażu Gua Sha, trochę poczytałam bo chciałam się przekonać czy jest ona warta tych pieniędzy (ponad 100 zł). Opinie na jej temat są różne, ale coś mnie jednak do niej ciągnęło – może ta moda? Kto wie :).  

Tak naprawdę wybierając kamień nie trzeba sugerować się do jakiego znaku zodiaku jest on przeznaczony. Niemniej jednak to taki fajny, dodatkowy aspekt. Jeśli szukasz swojego pierwszego kamienia to wybierz ten, który najbardziej przypadnie Ci do gustu wizualnie. Wybierając go instynktownie, łączyć się z nim w harmonii, tak przynajmniej ma to działać, ale czy tak jest? Najważniejszy jest jednak fakt, że masaż wykonujesz zawsze w ten sam sposób.

Zobacz to:

• Akcesoria do pielęgnacji twarzy;
• Aplikator mikroigłowy.

 

Płytka do masażu Gua Sha, czy sprawdza się u mnie?

Zacznę może od tego czym w ogóle jest płytka do masażu Crystallove 3D Rose Quartz Gua Sha Plate. To masażer, którego dobroczynne właściwości były już znane w starożytnych Chinach. Urządzenie aktywuje układ limfatyczny, stymuluje krążenie krwi i redukuje obrzęki, dzięki czemu skóra nabiera blasku i jest promienna. Kamień dodatkowo minimalizuje zmarszczki, usuwa cienie pod oczami, harmonizuje, oczyszcza z toksyn oraz odmładza i koi skórę.

Użycie go jest bardzo proste. Na oczyszczoną twarz aplikuję swój ulubiony olejek, który daje dodatkowy poślizg. Płytkę przykładam krawędzią do skóry i przesuwam ją w kierunku od wewnątrz. Zalecane jest, aby zaczynać od szyi idąc od obojczyka do żuchwy, ja jednak preferuję swoją metodę. Kamień warto trzymać w lodówce, przez co otrzymujesz dodatkowo efekt chłodzenia. Można go również ogrzać choć nie próbowałam tego. Podczas masażu skóra może być zaczerwieniona i dobrze – wówczas widać, że działa.

Ok, to teraz najważniejsze, co zauważyłam po regularnym stosowaniu kamienia Crystallove 3D Rose Quartz Gua Sha Plate. Skóra jest gładka, napięta, miękka w dotyku, jest jakby bardziej promienna i wygląda zdrowiej. Nawet po przebudzeniu jej stan bardzo mi się podoba. Nie jest ziemista, a pełna blasku. Ostatecznie jednak nie jestem w stanie stwierdzić, czy te rezultaty osiągam dzięki masażom płytką, w końcu cały czas w swojej pielęgnacji używam też innych urządzeń, które równie mocno lubię. Ważne jest dla mnie jednak to, że przy masażu kamieniem Gua Sha, kosmetyki które stosuję w mojej codziennej pielęgnacji znacznie lepiej się wchłaniają.

Dla mnie płytka Crystallove 3D Rose Quartz Gua Sha Plate to taki fajny bajer, który super prezentuje się w łazience, ale i też robi coś dobrego dla skóry.

Płytka Crystallove 3D Rose Quartz Gua Sha Plate dostępna jest na stronie Notino.pl.

Teraz pytanie do Ciebie? Masz, lubisz, a może zamierzasz sprawić sobie taki masażer? 

Do następnego!