AquaShot Mineralna woda micelarna, SORAYA | PURE BEAUTY

Czas na kolejny kosmetyk z grudniowego boxa PURE BEAUTY Belive In Magic, który udało mi się już przetestować. Mowa tutaj o wodzie micelarnej AquaShot marki Soraya. Ten produkt również poleciał ze mną do Tajlandii i sprawdził się na piątkę z plusem.

AquaShot Mineralna woda micelarna

Po tego rodzaju kosmetyki sięgam najczęściej latem. To właśnie one doskonale nawilżają skórę, przynosząc jej ulgę podczas upalnych dni. Do Tajlandii polecieliśmy w sezonie turystycznym kiedy temperatura powietrza sięga ponad 30 stopni, był to idealny moment by przetestować mgiełkę.

OPAKOWANIE I FORMUŁA

Woda micelarna umieszczona jest w wygodnej butelce o pojemności 200 ml, do której dołączono atomizer ułatwiający aplikację kosmetyku. Butelka jest przeźroczysta i naklejono na nią etykietę z najważniejszymi informacjami w kolorze błękitnym.

Zawartość, jak nie trudno się domyślić, to leciutka woda, która po spryskaniu na skórę natychmiastowo się w nią wchłania, nie pozostawiając żadnej niekomfortowej warstwy. Zapach delikatny, praktycznie niewyczuwalny.

DZIAŁANIE

AquaShot to woda micelarna przeznaczona do wszystkich typów cery, a przede wszystkim do skóry wrażliwej i skłonnej do podrażnień. W jej składzie zawarto prebiotyk z korzenia cykorii o działaniu kojący i chroniącym przed powstawaniem podrażnień, wulkaniczną wodę termalną i kwas hialuronowy. Mgiełkę można stosować do usuwania resztek makijażu czy zanieczyszczeń lub jako produkt odświeżający.

Dla mnie to doskonały wybór na odświeżenie i ochłodzenie podczas upałów. Mgiełkę miałam przy sobie praktycznie za każdym razem odpoczywając na plażach w Tajlandii, dzięki czemu w każdym momencie mogłam się nią spryskać i poczuć ulgę, jaką przynosiła mojej przygrzanej słońcem skórze. Efekt po każdym spryskaniu to natychmiastowe odświeżenie, orzeźwienie, ukojenie i fajne nawilżenie. To taki ekspresowy produkt, który jest łatwy w stosowaniu, nie obciąża skóry, nie pozostawia tłustego filmu, a przy tym zapewnia regenerację.

Polecam na upały!

A Ty poznałaś/eś już wodę micelarną AquaShot?

Do następnego!