Even Better Clinical Serum Foundation SPF 20, Clinique – podkład, po który chętnie sięgam!

Już tyle raz wspominałam na blogu, że jestem wierną fanką marki Clinique, że chyba zaczęłam przynudzać. Mam sporą kolekcję ich kosmetyków i z przyjemnością po nie sięgam!

Tym razem postanowiłam zaprezentować swojego ostatniego ulubieńca jakim jest podkład Even Better Clinical Serum Foundation SPF 20.

Even Better Clinical Serum Foundation SPF 20, Clinique

Even Better Clinical Serum Foundation SPF 20, Clinique to podkład, który stosuję już od dwóch miesięcy. O tym, że się z nim polubiłam świadczy fakt, że zamówiłam kolejne opakowanie. Jest lekki, a przy tym ładnie wygląda na skórze.

Kilka informacji praktycznych

Podkład umieszczony został w 30 ml butelce przypominającej jajko, wykonanej z przeźroczystego szkła, dzięki czemu widać zużycie produktu. Do górnej części założono zatyczkę zamykającą się na zatrzask oraz wygodny w użytkowaniu atomizer w postaci pompki w kolorze białym. Butelkę zapakowano w charakterystyczny dla marki Clinique kartonik. Podkład przeznaczony jest do każdego rodzaju cery, a w jego składzie znajduje się:

• kwas hialuronowy – działa nawilżająco i odmładzająco;
• kwas salicylowy – ma za zadanie przywrócić skórze blask;
• molekuła UP302 – rozjaśniająca przebarwienia;
• witamina C –rozjaśnia skórę;
• SPF 20 – zapewnia ochronę przed promieniowaniem słonecznym.

W podkładzie EvenBetterClinical Serum Foundation SPF 20 nie znajdziesz olejów i substancji perfumujących.

Konsystencja podkładu jest raczej rzadka, dlatego trzeba ostrożnie aplikować go na skórę, jednak dzięki temu równomierne rozprowadzenie go to „bułka z masłem”. Podkład na stronie notino.pl dostępny jest aż w 42 odcieniach. Od najjaśniejszego po te ciemniejsze. Wybór jest tak duży, że spokojnie każdy znajdzie odcień dopasowany do siebie. Ja postawiłam na nr 28 Ivory.

 

Działanie i efekt na skórze

Jeśli używasz podkładu na co dzień, na pewno zależy Ci, żeby nie obciążał skóry, ale ją pielęgnował. Taki właśnie jest Even Better Clinical Serum Foundation SPF 20 marki Clinique. Zawarto w nim składniki, które zapewniają nawilżenie, rozjaśnienie skóry czy wygładzenie.

Jak już wspomniałam, podkład stosuję już jakiś czas i jestem w stanie wypowiedzieć się na temat działania oraz efektów, które są widoczne na skórze. Po nałożeniu na twarz i szyję otrzymuję ujednolicony odcień skóry, wygładzenie oraz wyrównanie struktury. Nie ma tutaj mowy o efekcie maski, podkład jest lekki i tworzy satynowe wykończenie. Jedynym mankamentem w moim przypadku jest fakt, że po około 6 godzinach na skórze zaczyna się warzyć i wchodzi delikatnie w załamania, dlatego też warto mieć przy sobie gąbeczkę lub pędzel, by go poprawiać. Również po kilku godzinach delikatnie ciemnieje, ale nie jest to taka drastyczna zmiana koloru. Gdybym miała ocenić to nawet mniej niż o pół tonu. Podkład nie podkreśla suchych skórek, a po zmyciu skóra nie wygląda na zapachną, ani wysuszoną czy matową. Jego atutem jest również krycie - już odrobina wystarczy na całą twarz i szyję.  

 

• Trwały podkład korygujący Clinique Even Better.
• Superbalanced Silk SPF15 Clinique.

 

To już mój kolejny, trzeci podkład marki Clinique i kolejny, który mimo drobnych wad trafił na listę moich ulubieńców. Najbardziej lubię go za to, że mimo noszenia przez cały dzień nie wysusza skóry.

Koniecznie napisz w komentarzu czy znasz podkład Even Better Clinical Serum Foundation SPF 20 marki Clinique.

Do następnego!