3 rocznica ślubu - idealny prezent

Sesja zdjęciowa w plenerze.
Osoby, które obserwują mojego Instagrama, nie od dziś wiedzą, że w tym roku (dokładnie 30 kwietnia) wspólnie z mężem obchodziliśmy swoją 3 rocznicę ślubu. Nawet nie wiem kiedy nam to przeleciało. Ja dalej czuję się tak jakby to było w zeszłym roku. Pamiętam jak dziś wszystkie przygotowania, stres i przymiarki wymarzonej sukni ślubnej. Na szczęście, praktycznie wszystko było tak jak chcieliśmy (no może poza małymi szczegółami, które w tym momencie nie są istotne), był to najlepszy dzień, do którego z chęcią wracamy, świętując i wspominając go wspólnie. 

3 rocznica ślubu - idealny prezent

Muszę przyznać, że w tym roku trochę zaszaleliśmy, ale to tak w ramach odrobienia wszystkich rocznic. Po pierwsze, udało nam się, że nasze wczasy wypadły zaraz po 30 kwietniu, czyli tak naprawdę zrobiliśmy sobie powtórkę z podróży poślubnej. Po drugie - na początku roku podjęliśmy decyzję o tym, żeby zrobić sobie taką małą, rocznicową sesję zdjęciową. Ze względu na brak czasu i pogodę sesja odbyła się 28 maja, czyli w zasadzie miesiąc po 3 rocznicy ślubu. Dla mnie to niezwykle piękna pamiątka, która zostanie z nami na lata. Udało się również, że zdjęcia wykonywał ten sam fotograf, który towarzyszył nam w dniu ślubu (serdecznie polecam). 

Sesja była zaplanowana wcześniej, ale nie ukrywam, że praktycznie do ostatniej chwili nie wiedziałam co sobie ubrać. Chciałam, żeby było delikatnie i zwiewnie, dlatego postanowiłam zamówić dwie sukieneczki. Na szczęście udało się - trafiłam z rozmiarem, a do tego obie sukienki według mnie były tak urocze, że idealnie nadawały się na tego typu sesję. Razem z wiankiem, który został upleciony przez moją mamę, wyszło trochę rustykalnie. Dodatkowo, muszę się Wam pochwalić, gdyż cały makijaż wykonałam sama i jestem z niego niezwykle dumna. Pierwszy raz udało mi się dobrze wykonać cut crease na powiekach. Szkoda tylko, że nie zdążyłam zrobić zdjęć z bliska. Jednak całością do dziś się zachwycam.

Oczywiście niewielką część zdjęć zdążyłam Wam już pokazać na Instagramie, ale chcę się z Wami jeszcze nimi podzielić tutaj. Dlatego zostawiam Was ze zdjęciami i życzę wspaniałego wieczoru.

P.s Nie mogłam się zdecydować, które zdjęcia dodać, dlatego troszkę się ich nazbierało :).

I.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.

 II.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.
Sesja zdjęciowa w plenerze.

Do następnego!

Komentarze

INSTAGRAM @dyedblonde