Zawartość boxa Sunset Dreams od Pure Beauty

Nawet nie wiem kiedy zleciały wakacje, zanim się obejrzymy i będzie pierwszy dzień jesieni. Za szybko! Tego lata nie nacieszyłam się słoneczną pogodą… Na szczęście z odrobiną lata przychodzi box kosmetyczny Pure Beauty Sunset Dreams, którego szata graficzna przypomina o urlopie spędzonym gdzieś nad ciepłym morzem. 

Box kosmetyczny Sunset Dreams Pure Beauty 

Przesłanie boxa - otul się ciepłem sierpniowych wieczorów i zatrzymaj w pamięci blask wakacji na dłużej. Poznaj nowości, które pomogą Ci celebrować każdy moment. Bo przyjemność nie zna kalendarza. Ciekaw/a co kryje się w środku? 

Odżywka do włosów zniszczonych i farbowanych z czarnuszką Mysterium 

Szampon tej marki poznałam już wcześniej i byłam zadowolona, a teraz pora na odżywkę, która przeznaczona jest do włosów zniszczonych i farbowanych. Jej skład wzbogacony został o czarnuszkę, która dogłębnie odżywia, regeneruje oraz uzupełnia ubytki w strukturze włosa. 

Cena: 21,99 zł / 300 ml.

Koncentrat naprawczy do twarzy, Redblocker

Produkt idealny do cery naczynkowej i wrażliwej. Jego zadaniem jest poprawa kondycji skóry, zagwarantowanie nawilżenia, ukojenia, uelastycznienia oraz zadbanie o zminimalizowanie podrażnień. W efekcie skóra ma być zregenerowana i gładka w dotyku.

Cena: 45,99 zł / 30 ml. 

Żelowa maska nawilżająca, Clarena 

Coś idealnego dla mnie, bo uwielbiam tego typu maski. Tym razem maska żelowa marki Clarena, która przeznaczona jest do skóry suchej i odwodnionej. Dzięki lekkiej formule maska ma się szybko wchłaniać, nawilżać i przywrócić skórze blask. Chętnie sprawdzę!

Cena: 7,00 zł / 5 ml. 

Pianka do mycia twarzy z niacynamidem, Vianek 

Pianka skutecznie oczyszcza skórę, usuwając zanieczyszczenia jak i nadmiar sebum. Ponadto  zapewnia uczucie świeżości, nadaje skórze miękkości i komfortu. Nie narusza bariery ochronnej. Produkt idealny do codziennej pielęgnacji rano i wieczorem.

Cena: 27,99 zł / 150 ml.

Krem odżywczy Oceanskin, Sesderma

Marka dobrze mi znana i bardzo lubiana, czyli Sesderma i krem odżywczy, którego miałam okazję już testować. Dlatego też po dłuższą recenzję odsyłam Cię do tego posta – klik. Wspomnę jedynie, że to produkt wart zainteresowania.

Cena: 195,00 zł / 50 ml. 

Deser Konjac. De Care

W boxie nie zabrakło zdrowej przekąski. Tym razem Deser Konjac De Care do mnie trafił smak mango. To zdrowa alternatywa dla deserów. Galaretka na bazie błonnika z korzenia konjac. Posiada jedynie 3-4 kalorie, ma niski indeks glikemiczny i wspiera kontrolę apetytu. Przyznam, że brzmi całkiem ciekawie i dobrze smakuje. 

Cena: 9,99 zł / 150 g. 

Booster wyglądający do włosów puszących się, so!flow

W boxie Sunset Dreams znajduje się 1 z 3 losowo wybranych produktów marki so!flow. Do mnie trafił booster wyglądający do włosów puszących się. To produkt mający za zadanie eliminować puszenie, nadając włosom zdrowy i gładki wygląd. Po zastosowaniu produktu, mają być również odporne na wilgoć.

Cena: 25,99 zł / 75 ml. 

Wonder’bond Lash Filler + Hialuronic Rimmel 

Teraz makijaż. Tym razem tusz do rzęs, o którym z przyjemnością opowiem w osobnym poście, a więc Stay Tuned!

Cena: 44,99 zł / 11 ml.

Delikatny Syndet do mycia twarzy i ciała, Amaderm Atopic

Idealny produkt na wyjazdy bo może być stosowany zarówno do mycia twarzy jak i ciała. Przynosi ulgę suchej i podrażnionej skórze. Redukuje uczucie dyskomfortu i ściągnięcia. Usuwa zanieczyszczenia i skutecznie nawilża. 

Cena: 48,99 zł / 400 ml. 

Peeling enzymatyczny do twarzy Aloesove Pink 

Jeśli zależy Ci na intensywnym złuszczeniu skóry na twarzy i dogłębnym jej oczyszczeniu to uwierz mi na słowo - ten produkt da radę o czym chętnie opowiem w osobnym poście!

Cena: 33,99 zł / 50 ml. 

W boxie otrzymałam również 1 z 3 losowo wybranych algowych maseczek. Do mnie trafiła:

Maska odżywiająco-wygładzająca, Efektima

Maska, która swoje działanie opiera na brązowych algach, ceramidach i oleju z awokado. Jej zadaniem jest odżywienie, dodanie blasku oraz rewitalizowanie skóry. 

Cena: 3,99 zł / 7 ml. 

Jak Ci się podoba zawartość tego boxa? Wpadło Ci coś w oko? 

Do następnego!