Podsumowanie roku 2024 – co nowego?

Malezja Langkawi 2024 dyedblode
W tym roku nieco inaczej niż zwykle, bo podsumowania nie udało mi się wrzucić w Wigilię, ale może to i lepiej. W końcu od 24 do 31 grudnia może się jeszcze wiele wydarzyć. Mam nadzieję, że Twoje święta były niezwykłe, spokojne i spędzone wśród tych, których chciałaś/eś, a nie z tymi, z którymi musiałaś/eś. Sama uczę się cały czas, że nie warto poświęcać czasu dla tych, którzy ciągną mnie w dół, a akurat w moim życiu takich osób przewinęło się sporo i niestety dalej się przewija. Czasem wydaje mi się, że po prostu je przyciągam jak magnes. Ale spokojnie, dzisiaj nie o tym.


Jaki był mój rok 2024? Na pewno ciekawy. Sporo się działo, sporo się nauczyłam i odrobinę zwolniłam tempo.

Jak minął mój 2024 rok?

Zaczynam jak zwykle od ulubionego tematu, czyli podróży, których nigdy za wiele. W tym roku było ich mniej, ale i tak udało się całkiem sporo zobaczyć.

Na początku roku spędzaliśmy weekend w Wielkiej Łomnicy.

Weekend w Wielkiej Łomnicy – Natur Resort

Pewien weekend w Wielkiej Łomnicy – Natur ResortTo był taki stricte zimowy wyjazd. Domek z widokiem na góry, spacery po śniegu i czas tylko dla siebie. Spędziliśmy w tym miejscu dwie noce, gotując ulubione potrawy, wypoczywając i delektując się widokiem na Tatry. Do szczęścia brakowało nam jedynie sauny zewnętrznej, z której po wyjściu moglibyśmy się rzucić do śniegu.

Nocleg spędziliśmy w Natur Resort.


Kilka dni na przełomie marzec/kwiecień spędziliśmy w Albanii.

Niezapomniane widoki w Albanii

Czy warto jechać na urlop do Albanii?Po raz kolejny wylądowaliśmy w Albanii tyle, że tym razem ten kraj nas oczarował. Już wiemy, że na pewno do niego wrócimy. W Albanii spędziliśmy kilka dni zwiedzając jego urokliwe zakątki – Berat, Kaninë, Llogara, Ksami, Wlora, etc. Koniecznie przeczytaj poniższe dwa posty - tylko uważaj będziesz - chciał/a tam pojechać.


W maju ponownie wybraliśmy się na Słowację, tym razem do Tatrzańskiej Łomnicy.
 

Weekend majowy na Słowacji

Czy warto jechać do Tatrzańskiej Łomnicy na Słowację?Plan był prosty -  szybki wypad na Słowację i wyjście w góry. Udało się. Wybraliśmy przepiękną trasę do Wodospadu Olbrzymiego oraz Wodospadu Zimnej Wody. To niezbyt wymagający szlak, ale jednak odrobinę meczący z przepięknymi widokami po drodze. Ja byłam oczarowana! Z przyjemnością kiedyś tam wrócimy. Podczas tego weekendu odpoczęliśmy psychicznie i naładowaliśmy baterie.


W czerwcu polecieliśmy do Tunezji i spędzaliśmy wymarzoną noc na pustyni w namiotach.


Wymarzona noc pod namiotami na pustyni  

Jak spędziliśmy 8 dni w Tunezji?Już od dłuższego czasu oboje z mężem mieliśmy w planach powtórzyć urlop w Tunezji, by móc spędzić noc na pustyni co udało nam się w tym roku. Oprócz tego zobaczyliśmy sporą część Tunezji, która jest niezwykle kolorowa i ciekawa. Było naprawdę super, a noc na pustynni pozwoliła mi wyjść ze strefy komfortu.


We wrześniu, aby tradycji stało się zadość wyruszaliśmy do Tokaju.

Wrzesień w Tokaju

Gdzie nocować podczas wizyty w Tokaju na Węgrzech?Jak co roku, tak i tym razem, wybraliśmy się do Tokaju by móc wychillować i delektować się pysznym białym winem. Trafiliśmy super, bo zarezerwowaliśmy dla siebie cały domek z jacuzzi i sauną w całkiem przestępnej cenie. Koniecznie sprawdź poniższy post.


Wyczekany grudzień i Malezja, Langkawi

Langkawi Malezja 2024 czy warto
Nasza ostatnia podróż w tym roku to przepiękna wyspa Langkawi w Malezji. Spędziliśmy tam 8, bardzo aktywnych dni. Zwiedziliśmy większość wyspy, odrobinę odpoczęliśmy i nie chcieliśmy wracać do kraju. Pierwszy post z Langkawi pojawi się już w nowym roku, a póki co zapraszam na Instagram, gdzie wrzucam relacje z wyjazdu.


Wydałam z mężem 2 e-booki

Skoro jesteśmy w temacie podróży... W tym roku wspólnie z mężem wydałam dwa e-booki podróżnicze: „Nie nudź się w Tokaju” oraz „Zwiedzaj z nami Rodos” w których znajdują się szczegółowe plany zwiedzania. Oba e-booki znajdziesz na stronie dominikamikos.pl/sklep



Wirtualna Asysta

Bez bicia przyznam – łączenie pracy na etacie, z pracą Wirtualnej Asystentki nie jest łatwe, ale mogę sobie pogratulować bo daję radę (co prawda weekendy i popołudnia nie moje, ale najważniejsze, że działam i się nie poddaje). Wirtualna Asysta to taka moja praca marzeń, tutaj robię to co kocham. Mogę się spełniać, rozwijać, rozbudzać kreatywne myślenie i cieszyć się z efektów. Początkowo myślałam, że nic z tego nie będzie, jednak z czasem, gdy klientów i zleceń zaczęło przybywać przekonałam się, że warto było zaryzykować.


Co ważne cały czas się rozwijam by być lepsza w tym co robię. W 2025 roku chcę poszerzyć swoją ofertę o tworzenie lejków sprzedażowych, które ostatnio niezwykle mnie fascynują.

Jako Wirtualna Asystentka działam w zakresie: obsługi Social Media, tworzenia i obróbki filmów typu reels, tworzenia stron www, oprawy graficznej etc. Moją szczegółową ofertę znajdziesz na stronie dominikamikos.pl. Serdecznie zapraszam. 


W tym roku zmieniłam też swoje podejście. Po pierwsze dotarło do mnie, że warto korzystać z życia i czerpać z niego radość. Nigdy nie wiadomo co będzie za tydzień, miesiąc, albo za rok. Trzeba żyć tu i teraz. Zaczęłam odcinać się od ludzi, którzy próbują mnie wykorzystywać i dodatkowo ciągną mnie w dół. Nauczyłam się odrobinę odpuszczać. Nie cisnę już tak bardzo, potrafię odpocząć. W końcu życie nie polega na wiecznej pracy.

Plany na 2025 rok

Skończyć e-booka z planem zwiedzania Albanii. Zadbać o siebie i swoje zdrowie. Zawalczyć o swoje marzenia, zwiedzać jeszcze więcej i cieszyć się z życia.

Koniecznie napisz w komentarzu jaki był Twój 2024 rok.

Szczęśliwego Nowego Roku! 

Baw się dobrze tej nocy.


Do następnego!

Komentarze

INSTAGRAM @dyedblonde